Strona główna
ezotlo (4 kB)

Reklama

Żyjemy w świecie zdominowanym przez reklamy. Są one wszędzie: w telewizji, w prasie, na billboardach ulicznych. Są tak powszechne, że nie dziwią nas, nie zastanawiają. Uważa się, że są niezbędne, bo nakłaniając do kupna, przyczyniają się do ożywienia w handlu, a tym samym do zwiększania ilości miejsc pracy, do powiększania majątków prywatnych i dochodu narodowego. Wszystko to prawda, ale...

Warto może zastanowić się nad marnotrawstwem, jakie towarzyszy reklamie. Tysiące ton papieru, jak sądzę, codziennie używanych jest tylko po to, by wydrukować reklamy. Tysiące drzew codziennie ścina się w tym celu. Może warto byłoby zastanowić się, kto ostatecznie za to zapłaci. Czy przypadkiem nie nasze dzieci i wnuki, zmuszone żyć w kompletnie zatrutym środowisku, zmuszone do oddychania powietrzem, którym oddychać się nie da?

Pomyślmy o pracy. Tak, agencje reklamowe dają pracę wielkiej rzeszy ludzi, przeważnie młodych. Ale czy to jest sensowna praca? Czy to rzeczywiście jest praca twórcza? Środowiska kręgu reklamy uważają się za twórcze. Lecz istotą twórczości jest tworzenie dzieł, obojętne w jakiej dziedzinie. Czy współczesne reklamy są dziełami? Czy te rzesze ludzi przypadkiem, zamiast być twórcami, nie jest grupą osób ogłupianych (i ogłupiających innych), wykonujących pracę bezsensowną, marnujących swój talent na... robienie reklam?

Pomyślmy o odbiorcach. Większość ludzi przy zakupach kieruje się reklamą. Czy rzeczywiście kupują najlepszy produkt? Śmiem twierdzić, że raczej najbardziej hałaśliwie promowany. Masy ludzi nabiera się na reklamę i kupuje towar zły lub niepotrzebny.

Liczy się tylko sprzedaż. Ważne jest tylko to, by za wszelką cenę sprzedać wytworzony towar, bo to zwiększy bogactwo.