Strona główna
ezotlo (4 kB)

28 października 2020

Smog

kamera3 (71 kB)

Po wielu latach mało skutecznego wołania eko-oszołomów o ochronę środowiska, nagle stał się to bardzo modny temat. Naukowcy wieszczą nam koniec cywilizacji za kilka lat, politycy – w zależności od opcji i kraju pochodzenia – nawołują do działań proekologicznych lub próbują ośmieszyć takowe. W sumie, coraz więcej ludzi wierzy, że jednak coś należałoby zrobić, by zahamować degradację przyrody. Czego nie potrafili zrobić zatroskani działacze społeczni i garstka niezależnych naukowców, skutecznie zrobiły z roku na rok zwiększające się negatywne zjawiska: burze, huragany, powodzie i anomalie pogodowe. Oczywiście wciąż znajdują się tacy, których nic nie przekona, że jest źle. Może dopiero, jak stracą dom i nie będą mieli co jeść, uwierzą.

Mieszkając na peryferiach dużego miasta każdej jesieni od wielu lat doświadczam „niedogodności”, związanych z sąsiedztwem osiedli domków jednorodzinnych. Po prostu po południu, gdy ludzie wracają z pracy, zamiast powietrza w okna wciska się gryzący, śmierdzący dym. Jedyna rada, zamknąć okna i siedzieć w oparach dwutlenku węgla własnej produkcji. Na domiar złego, ponoć smog bardzo sprzyja rozwojowi koronawirusa Covid 19. Ostatnio jest lepiej; nieprzyjemny, częsty, porywisty wiatr skutecznie rozgania smog. I tak oto dowiedziałem się, że kabareciarze nie mają racji; wiatr jednak nie jest najgorszy..kamera3 (71 kB)

Mamy na osiedlu segregację odpadów. W śmietnikach stoją pojemniki na śmieci zmieszane, papier i plastik. Sporo ludzi nawet przestrzega tego podziału, ale czy śmieciarki wywożą śmieci na wspólne śmietnisko, czy też są te śmieci dalej jakoś segregowane, nie wiem. Wiem tylko, że dziwnie wygląda posegregowany papier w plastikowych torbach.

Dowiadujemy się, że plastik jest wszędzie, drobiny tej substancji są w powietrzu, w warzywach, rybach, mięsie bydła. I tak naprawdę nikt z tym nic nie robi. Nadal pijemy „zdrową” wodę z plastykowych butelek, nadal produkujemy z tego materiału zabawki, ubrania i wszelkie inne ważne elementy naszego życia.

A nasz kraj, nasza ojczyzna, występuje w świecie jako obrońca węgla i innych paliw kopalnych. Po nas choćby potop…

Mam wyrzuty sumienia, że jeżdżę do pracy samochodem, nie szukając pracy bliżej. Cóż, strach zaryzykować, że zostanie się bezrobotnym. Dziwny jest ten świat. Ciekawe, że obywatele takich Stanów Zjednoczonych nie mają takich rozterek. No, większość z nich. A dla Polski to państwo jest wiernym sojusznikiem w walce o wyniszczenie Ziemi. Podobnie jak inne potęgi: Rosja i Chiny. Przy takich sojusznikach na pewno nam się uda.