Strona główna
ezotlo (4 kB)

Ostatnie lata przyniosły w Polsce dużą popularność zjawiska, które znane jest pod nazwą Prawo Przyciągania. Powstało o nim wiele publikacji w czasopismach i na stronach internetowych oraz napisano sporo książek. Wśród tych ostatnich najbardziej popularne są dzieła małżeństwa Hicksów. Wielkim powodzeniem cieszył się też film "The secret", opisujący to zjawisko, ale przy okazji spłycający je.

Prawo Przyciągania uważane jest za jedno z najważniejszych praw wszechświata. Niektórzy, jak małżeństwo Hicksów zdają się sądzić nawet, że jest to najważniejsze prawo.

Idea jest prosta: podobne przyciąga podobne. Przyciągamy to, o czym myślimy. Przyciągamy zdarzenia wywołujące emocje, jakim ulegamy. Wielu uważa, że dzięki temu wszystko zależy od nas i jesteśmy w 100 procentach odpowiedzialni za to, co nas spotyka w życiu. Uważam to za uproszczenie i zbyt daleko idące wnioski, jednak bez wątpienia Prawo Przyciągania ma wpływ na nasze życie.

Myślę, że warto nauczyć się nieco panować nad swymi myślami i emocjami. Może nie staniemy się od razu milionerami (mi nie udało się to), ale przynajmniej w niektórych obszarach nasze życie poprawi się. Jednak - prawdę mówiąc - niemal od przeczytania pierwszej książki Hicksów idea ta nie spodobała mi się. Więcej napisałem o tym tutaj. Zaś twórca Synchronizacji Kwantowej, Frank Kinslow w książce pt. Jak być szczęśliwym nawet nie próbując zdecydowanie rozprawia się z ideą prawa przyciągania i pozytywnego myślenia. Sądzę, że ma sporo racji.

Większość metod rozwoju duchowego - również te przedstawione na mojej witrynie - uznaje działanie Prawa Przyciągania i zawiera jego elementy. Dlatego ktoś praktykujący np. metodę Silvy będzie przynajmniej częściowo znać i stosować Prawo Przyciągania, niejako przy okazji.